Hej.
Obecnie cały świat opanowała gra Pokemon Go. Ja osobiście poznałam pokemony w gimnazjum czyli już dość dawno temu. To, co skłoniło mnie do wypróbowania gry to fakt że była ona praktycznie wszędzie: w rozmowach znajomych, w TV i Internecie. Dlaczego zatem nie dać jej szansy?
W Polsce dość niemiło zaczęła się przygoda z polemikami. Z każdej ze stron było słychać narzekania o tym jak ta gra wpływa na umysły młodych ludzi. Słyszało się o przypadkach gdzie ludzie tracili nie tylko zdrowie ale obszycie aby złapać jakiegoś pokemona. Osobiście widziałam do tej pory wiele osób, które wpadały na innych przechodniów bądź elementy krajobrazu zapatrzone w telefon. Z drugiej jednak strony nie mogę być pewna czy aplikacja Pokemon Go zawiniła w każdym z tych przypadków.
Ja jeszcze nie wpadłam w nic ani nikogo ale to może jeszcze przede mną.
To co mnie cieszy w tej grze to możliwość zobaczenia pokemona w naturalnych warunkach. Oprócz zobaczenia pokemona w szkole czy domu pojawiają się one na każdym kroku naszej trasy.
Powyżej zaawansowana forma Zubata w moim pokoju. Obecnie nie pamietam wszystkich nazw pokemonow i nie mam zamiaru się specjalnie ich uczyć ale co tam jest na zdjęciu każdy widzi.
Do tej pory udało mój się wbić już 25 level i pomimo tego, że nie zbieram pokemonow w większej grupie znajomych to nadal nie zdążyło znudzić. Zobaczymy ile wytrwam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz