Bluzy z kapturem to coś co było nieodłącznym elementem mojej garderoby przez dobre 10 lat jednak od jakiegoś czasu zarówno moja mama jak i TŻ stwierdzili, że już powinnam się nosić bardziej damsko. Na początku było trudno się przestawić ale teraz mi jakoś bluz nie brakuje w mojej szafie - oddałam je w dobre ręce :)
Jakkolwiek nie ubieram się w żadne spódniczki, żeby nie było - wolę t-shirty od których mnie nikt nie odciągnie nawet siłą.
W tym wpisie przedstawię Wam bluzy jakie można dostać w sieci i jakie pozwolą Wam się wybić z tłumu. Nie mam zamiaru tutaj pokazywać Pumy, Adidasa i innych bluz jakie możecie znaleźć w sieciówkach, bo to się bija z celem. Chcę Wam pokazać innowacyjne pomysły na bluzy, w których nie chodzi o świecenie metką.
Na początek bluza dla słodkiej dziewczyny, widać, że jest cieplutka i miła w dotyku.
Mamy tutaj i owieczki i kwiatki i róż więc czego więcej chcieć.
Jeśli nie chcecie wyglądać słodko a bardziej w stylu street polecam kolejną propozycję, która pasuje zarówno do rurek jak i do leginsów.
Żeby nie było, że nie doceniam Panów, którzy mogą tutaj do mnie trafić to przedstawiam niezwykle seksowną, męską bluzę - Panie to może być dobry prezent dla Waszego faceta.
Kolejna opcja już dla Pań jest niezwykle ciepła i jak na moje równie dobrze, można tę bluzę nosić jesienią.
Kolejna męska bluza, która designersko wygląda świetnie i szkoda, że tak niewielu panów kusi się akurat na taki styl. W zamian za to na ulicach widzimy bluzy w stylu adidas gdzie one raczej są przeznaczone do sportu a widziane na panu z brzuchem piwnym raczej zostawiają wiele do życzenia.
Tan biała koszula wychodząca nam tak zadziornie na bioderkach i te podwinięte rękawy wygląda naprawdę fajnie.
Kolejna opcja jest też dla Panów i widać, że połączenie bluzy z koszulą nadal żądzi, bo według mnie tutaj też wygląda to świetnie.
Ok, wracamy do babskiej mody. Kolejna bluza jest dla wielbicielek wszelkiego kociarstwa. Mamy tutaj róż ale nie słodki jak cukierek - bardziej taki zadziorny i żywy, do tego świetne wypukłe kieszenie i koty!
Kolejna bluza też z kocim tematem.
Jeśli nie przepadacie za kotami wolicie psy - to kolejna opcja powinna Wam bardziej przypaść do gustu - tutaj mamy akurat bluzę, którą ja osobiście bym opisała jako "Gy wyprowadzam psiaka" :-)
Bluza ma fajny kolorek, jest zarówno taka wesoła, bo mamy tutaj psiaka ale zarówno taka nieco nostalgiczna, bo kolor sugeruje, że to może być deszczowa jesień a do tego postać jakiejś babeczki, nie wiem czy ona ma tam lunch czy kasztany w tym koszyczku, ale całość kojarzy mi się jednak z jesienią.
Kolejna bluza zamiast psa ma królika o ile nie zająca wyprowadzającego coś na smyczy.. hm może to i jest nawet pies. Jakkolwiek całość jest słodka, co podkreśla jeszcze kremowy kolorek bluzy.
Kolejna opcja jest w podobnym kolorku, jednak tutaj już mamy coś na wzór podwórka z jakimś zwierzakiem na dachu chatki :) całość wygląda dość świeżo a rysunek jakby podkreśla to, że spokojnie w tej bluzie można chodzić po dworze - że będzie nam ciepło.
No.. póki co to by było na tyle. Jak znajdę coś jeszcze ciekawego to na pewno Wam przedstawię :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz