Czasami zdarza się tak, że nasza buzia odbiega daleko od wymarzonego wyglądu. Wągry, pryszcze, łuszcząca się skóra. Takie rzeczy jak te niestety nie należą do koszmarów z ulicy wiązów a są naszymi realnymi problemami. Ja sama mam cerę mieszaną i czasami tak trudno jest zadbać o jej piękno, że się poddaję jak mam zły humor.
W dzisiejszym wpisie przedstawiam Wam trzy rodzaje maseczek, które musicie poznać aby zadbać dobrze o swoją buzię i poczuć się w końcu piękną kobietą :)
Maseczka nawilżająca
Głównym zajęciem maseczki nawilżającej jest nawilżanie ale także zapobieganie przed tym aby woda nie 'uciekała' ze skóry. Tutaj dla Was mam dobrą maseczkę, która nawilży Wasze buźki. Idealne na nawilżenie jest awokado. Awokado nieźle nawilża, zawiera bardzo ważne dla kondycji skóry nienasycone kwasy tłuszczowe.
Do sporządzenia maseczki z awokado potrzebujemy:
1 awokado
2 łyżki oliwy z oliwek
2 plasterki banana
Wszystko ucieramy i nakładamy na 10 minut. Po wszystkim zmywamy ciepłą wodą.
Maseczka złuszczająca
Maseczka złuszczająca ma za zadanie wygładzenie naszej cery, wszelki zalegający naskórek, to właśnie to co woła o pomstę do nieba i maseczkę złuszczającą. Najlepszym sposobem na naturalne złuszczenie naskórka są tutaj kwasy owocowe.
Do sporządzenia maseczki złuszczającej potrzebujemy
2 małe kiwi
pół jabłka
pół plasterka ananasa
kilka kropel cytryny
Wszystko miksujemy i staramy się aby nie utracić dużo soku, kiedy owoce zaczynają schnąć zmywamy ciepłą wodą i nawilżamy skórę buzi kremem nawilżającym. Nakładając tę maseczkę możemy poczuć szczypanie - o ile tak się stanie lepiej jest zmyć maseczkę.
Maseczka ściągająca
Wszystkie Panie, które mają rozszerzone pory! Jeśli tu są takie to właśnie ta maseczka jest dla Was. O ile też cierpicie na 'dziurki' na nosie jak ja to warto zastosować maseczkę z ... żelatyny. Też na początku myślałam, że to zły pomysł ale moc ściągająca tego jest tak duża, że jeśli pomylimy składniki zrobi się nam z tego pasta depilująca meszek na buzi. Wierzcie mi.. zdarzyło mi się to i to za pierwszym razem. Potem jak sprawdziłam 2 raz jak to zrobić i zrobiłam to maseczka była cudna - a jaka tania!
Do sporządzenia maseczki żelatynowej potrzebujemy
łyżeczkę żelatyny
2 łyżeczki mleka
Podgrzewamy całość w mikrofali o ile nie macie to może być w piekarniku. W mikrofali wstawiamy na zaledwie 10 sekund. W piekarniku od nagrzania do 150 stopni czekamy minutkę i po tym sprawdzamy czy się połączyły składniki. Odczekać trzeba z pół minutki, bo nie chcemy się poparzyć, ale nie czekajmy tyle że nasza mieszanka zgęstnieje, bo trzeba ją potem znów podgrzać. Możemy spokojnie lekko ciepłe już nakładać na buzię, ale (WAŻNE) nakładamy tylko tam gdzie mamy rozszerzone pory - nie na całą buzię. Po 5-10 minutach, robimy minki, czyli marszczymy nos, wyginamy usta.. to nam da znać czy maska już jest do ściągnięcia. Kiedy czujesz ściąganie to wtedy możesz ściągnąć maskę a resztę zmyć gorącą wodą.
Awokado jest genialne w masce jak i do spożycia.
OdpowiedzUsuń