Jeszcze rok temu nikt by nie powiedział aby robić biżuterię z filcu... o ile broszki filcowe już tak troszeczkę powoli wchodziły na rynek i ciekawiły Panie to jednak nie było jakiegoś takiego boom! żeby nagle wszyscy kupowali filcowe broszki jednak kiedy w temacie DIY zawitał filc w tworzeniu biżuterii na uszy i na szyję to jakoś bardziej pozytywnie został przyjęty i Panie zamiast kojarzyć filc z czymś niemiłym i nieciekawym odkryły go na nowo.
Ja osobiście kojarzę troszkę filc jak już to własnie z tymi broszkami, które jednak pomimo jakiejś swojej urody nadal kojarzą mi się z babcinymi ozdobami albo takimi, które dzieci wykonują w podstawówce na zajęciach techniki czy plastyki w okazji Dnia Babci. Ja sama w podstawówce robiłam na dzień Babci i Dzień Mamy różne laurki, obrazki i inne takie więc pewno też dlatego kojarzy mi się z tym filc. A dlaczego? Może dlatego, że filc jest ogólnie gruby.. twardy.. sztywny i nijak nie jest elegancki na uchu jednak jak Wam pokaże poniżej można się w tym naprawdę zakochać jeśli mamy wizję do czego to ubrać.
Ogólnie o ile broszki już omówiliśmy to chciałabym się w tym poście skupić jedynie na kolczykach i własnie najfajniejsze kolczyki z filcu przedstawić Wam w galerii:
Przy okazji wszystkie te kolczyki z motywami zadowolonych bądz smutnych słodyczy pochodzą z etsy.com polecam stronkę, bo naprawdę bardzo fajne rzeczy można tam sobie pooglądać, a może coś Was natchnie do własnego DIY.
O ile mając już 25 lat to jakoś nie widzę siebie w takim kolczykach z ciasteczkami jakkolwiek są takie milutkie i słodziutkie, że się nie mogę napatrzeć :-)
Jak widzicie filc pięknie się komponuje z guzikami, łatkami, koralikami i o ile nie jest to eleganckie jak złoto czy porywające jak kryształy to naprawdę ma coś w sobie i trudno jest obok tego przejść bez chociaż jednego dłuższego spojrzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz